Bohaterowie z lilijką
„Dziś" – czyli bieżąca walka z wrogiem, „Jutro" – udział w powstaniu, „Pojutrze" – praca w wolnej Polsce. Taki był program Szarych Szeregów, największej młodzieżowej organizacji podziemnej w okupowanej Europie.
Stanisław Pigoń wypowiedział kiedyś słynne zdanie, wielokrotnie przytaczane w kontekście wojennych losów pokolenia Kolumbów. Na wieść o tym, że Krzysztof Kamil Baczyński wstąpił do oddziału dywersyjnego AK, stwierdził: „Cóż, należymy do narodu, którego losem jest strzelać do wroga brylantami". Ta smutna, lecz niezwykle trafna refleksja niestety może również posłużyć jako motto opowieści o harcerzach z Szarych Szeregów i innych konspiracyjnych organizacjach okresu okupacji wywodzących się z ruchu skautowskiego. Harcerstwo okresu międzywojennego ukształtowało rzeszę młodych ludzi, dla których bezinteresowna służba ojczyźnie i pomoc bliźnim były dobrem najwyższym. Ruch zapoczątkowany przez Andrzeja i Olgę Małkowskich oszlifował wiele diamentów, dając Polsce skarb największy – ludzi, którzy zawsze byli gotowi stanąć w pierwszym szeregu w walce o niepodległość. Nie mogło być zresztą inaczej, polski ruch skautowy od początku różnił się bowiem od skautingu międzynarodowego. Najtrafniej ujął to sam Małkowski, stwierdzając, że harcerstwo to skauting plus niepodległość. Kiedy ponownie przyszło walczyć o wolną Polskę, harcerze się nie wahali, nie mieli wątpliwości, włączyli się do walki już od pierwszych dni września 1939 r.
Część przedwojennych harcerzy po prostu została zmobilizowana do wojska, inni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta